• Logo Unii Europejskiej Serwis informacyjny Miasta Dębica

    Królewski etap „Solidarności” i Olimpijczyków finiszował w Dębicy

    04 lipca 2025
    Loading...

    W czwartek, 3 lipca, rynek naszego miasta stał się areną emocjonującego finiszu III etapu 36. Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego „Solidarności” i Olimpijczyków. Po 173 kilometrach niezwykle wymagającej trasy z Jedlicza do Dębicy, przy ponad 30-stopniowym upale, peleton został powitany przez tłumy mieszkańców, kibiców i gości, którzy wypełnili centralne ulice miasta.

    Uff jak gorąco, uff jak gorąco… Ale i tak rowery poszły w ruch – relacjonowali organizatorzy. Temperatura w cieniu przekraczała 30 stopni Celsjusza, a w pełnym słońcu była znacznie wyższa, co stanowiło dodatkowe wyzwanie dla uczestników.

    Na początkowym odcinku oderwała się pięcioosobowa ucieczka, która zyskała przewagę sięgającą 4 minut. Po stu kilometrach peleton zniwelował stratę, a kluczowy atak nastąpił przed ostatnim podjazdem na drugą górską premię. Lider wyścigu, Sente Sentjens z ekipy Alpecin-Deceuninck Devo Team, nie zdołał utrzymać swojej pozycji i stracił wszystkie trzy koszulki lidera.

    Na dębicką metę jako pierwszy wjechał Belg Joppe Heremans z drużyny VolkerWessels Cycling Team, który na finiszu pokonał Marcelego Bogusławskiego z ATT Investments oraz Michała Pomorskiego z Mazowsza Serce Polski.

    Na mecie Bogusławski założył żółtą koszulkę lidera klasyfikacji generalnej. – Moja ekipa wzięła wszystko na siebie, miałem do pomocy trzech kolegów. Z tego powodu przyjechaliśmy na metę z przewagą ponad minuty nad grupą Sente Sentjensa. Mamy przed sobą dwa płaskie etapy, na których nie zamierzamy oddać żółtej koszulki – powiedział kolarz.

    Również Heremans zapowiedział dalszą walkę: – Moja ekipa ma pomysł, jak wygrać wyścig. Optymizmu nie brakuje także Michałowi Pomorskiemu: – Mamy cel i ekipę, która może pomóc w ostatecznym zwycięstwie.

    Po trzech etapach liderem wyścigu został Marceli Bogusławski, który wyprzedza Heremansa o 2 sekundy, a Pomorskiego o 4 sekundy. Czwarty, Marcin Budziński (ATT Investments), traci 8 sekund. Różnice są minimalne, co gwarantuje dalsze emocje w kolejnych dniach rywalizacji.

    Meta prestiżowego, międzynarodowego wyścigu w Dębicy to nie tylko ważne wydarzenie sportowe, ale również promocja miasta na arenie ogólnopolskiej. Dzięki zaangażowaniu organizatorów, służb i mieszkańców, finał III etapu przebiegł sprawnie i w sportowej atmosferze. Składamy serdeczne podziękowania wszystkim zaangażowanym w zabezpieczenie wydarzenia – w szczególności funkcjonariuszom Straży Miejskiej, Policji, a także wolontariuszom: Ochotniczej Straży Pożarnej Dębica-Kędzierz, harcerzom Hufca ZHP Dębica oraz członkom Związku Strzeleckiego „Strzelec”. Ich profesjonalizm i zaangażowanie przyczyniły się do bezpiecznego i sprawnego przebiegu wydarzenia.

    Dębica lubi sport i potrafi tworzyć warunki dla wielkich wydarzeń. To była dynamiczna, emocjonująca meta i jestem dumny, że odbyła się właśnie tutaj – podkreślił Mateusz Kutrzeba, Burmistrz Dębicy.

    Dziękujemy mieszkańcom za wyrozumiałość związaną z czasowymi zmianami w organizacji ruchu. Zachęcamy do dalszego kibicowania – już dziś rowerowa karawana przenosi się na kolejne etapy, a emocje w walce o zwycięstwo pozostają gwarantowane.