Młodzież szkolna, samorządowcy, strzelcy, harcerze oraz parafianie z Lubziny uczcili 81. rocznicę rozstrzelania 100 Polaków przez niemieckiego okupanta w lesie w Lubzinie. W uroczystości wziął udział Maciej Małozięć zastępca burmistrza Dębicy.
27 czerwca 1940 roku niemiecki okupant rozstrzelał w lubzińskim lesie Szemberek (na tzw. Budowlankach) Polaków przywiezionych z rzeszowskiego więzienia. Wśród pomordowanych byli członkowie organizacji konspiracyjnych, oficerowie, urzędnicy. – To byli ludzie, którzy już jesienią 1939 roku przystąpili do walki o wolną i niepodległą Ojczyznę. Dlatego szczególnie im należy się pamięć i cześć. To bardzo ważne, że co roku tutaj przychodzimy i ich wspominamy – mówił w czasie uroczystości Maciej Małozięć.
Po wojnie, w lipcu 1958 roku, szczątki ofiar ekshumowano i przeniesiono na Cmentarz Wojskowy w Dębicy, gdzie zostali pochowani w zbiorowej mogile.
Po montażu słowno-muzycznym przygotowanym przed młodzież ze Szkoły Podstawowej w Lubzinie oraz wspólnej modlitwie, złożono kwiaty pod pomnikiem, a następnie zastępca burmistrza, strzelcy i delegacja z Lubziny złożyli kwiaty na Cmentarzu Wojskowym w Dębicy.